sobota, 4 stycznia 2014

DEPRESJA BLOGERA


Vincent van Gogh źródło:wikipedia.org

Uhh, widzę, że nie było mnie tu cały miesiąc...dopadła mnie chyba "depresja blogera", czyli nikt tego chyba nie czyta... no trudno... nie zostaje się blogerem w ciągu miesiąca. Wytrwałym trza być :))), a u mnie z tym ciężko. Słomiany Zapał powinnam mieć na drugie, a właściwie drugie i trzecie :P.

Szybkie podsumowanie grudnia: Mała ciągle przeziębiona, gil za gilem, mało żłobka, dużo pracy w pracy, a jak już przyszły Święta to dopadł mnie jakiś wirus, dzięki któremu zamiast przytyć straciłam z 2 kg, ogólnie galimatias.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz